Skąd pomysł?
Od dawna nie dawał nam spokoju temat profilaktycznego stosowania oraz wspierania terapii płaskostopia poprzez wykorzystanie butów ortopedycznych i sztywnych, nie personalizowanych i nieaktywnych wkładek. Jest to rozwiązanie z pozoru logiczne. Modelujemy stopę tak żeby wyglądała tak jak chcemy i możemy być zadowoleni.
Czy jednak na pewno?
Czy nie powinniśmy się zastanowić nad tym, że stopa dziecka kształtuje się pod wpływem ruchu i obciążeń? Bo jeśli tak to pasywne modelowanie stopy może utrudniać naturalne procesy rozwoju, czyli działać odwrotnie do założenia.
Wiemy, że wzorcem rozwojowym stopy jest zgięcie/odwiedzenie/rotacja zewnętrzna w biodrze, zgięcie kolana i supinacja stopy. W nowoczesnej fizjoterapii na tym wzorcu ruchowym opieramy ćwiczenia korekcyjne kiedy pracujemy z dziećmi z płaskostopiem.
Szczególną uwagę chcieliśmy zwrócić na ruch supinacji, która początkowo pojawia się jako aktywność koncentryczna a następnie ekscentryczna.
Właśnie na ruchu ekscentrycznej supinacji skupiają się nowoczesne metody wspomagania ćwiczeń tj. bandażowanie, kinezjotejping i personalizowane aktywne wkładki. Wszystkie te metody mają swoje plusy oraz ograniczenia w praktycznym zastosowaniu. Chcąc obejść te ograniczenia stworzyliśmy SupiSocks, czyli skarpetki, które poprzez elastyczną taśmę biegnącą przez śródstopie wspomagają ekscentryczną supinację. Powodują, że mięśniom jest łatwiej zainicjować napięcie, przeciwstawić się sile grawitacji oraz pozwalają mięśniom utrzymać aktywność dłużej w ciągu dnia.
SupiSocks to bardzo przyjazna pacjentowi forma wspomagania terapii, którą bez problemu można stosować zamiennie z dotychczas stosowanymi metodami. Jest to rozwiązanie proaktywne, wpisujące się w trend pracy z płaskostopiem poprzez aktywność. Niebywałą zaletą Supisocks jest możliwość stosowania skarpetek profilaktycznie u dzieci będących na granicy normy.
Zachęcamy Cię do poznania skarpetek SupiSocks, w 100% polskiego pomysłu, wykonania i używania
Płaskostopie i koślawość stóp to jeden z najczęstszych dziecięcych problemów w
gabinecie fizjoterapeutyczno-ortopodologicznym.
Jako fizjoterapeuci zobowiązani jesteśmy korzystać ze wszelkich dostępnych metod i
narzędzi wspomagających terapię, tak, aby działać zgodnie ze sztuką.
I tak, wprowadzamy ukierunkowaną terapię – manualną, sensoryczną, ćwiczenia,
stymulację, a także uczymy rodziców co w warunkach domowych, w formie zabawy
mogą samodzielnie wykonać z dzieckiem. Jednak najczęściej jest to około 1-2 godz
tygodniowo.
Inną, powszechnie stosowaną metodą jest bandażowanie, które jest skuteczne, pod
warunkiem systematycznego stosowania. Jednak wraz z upływem czasu często
kończy się bądź na nocnym stosowaniu tej metody, bądź na całkowitym zaniechaniu.
Kolejnym przydatnym narzędziem jest kinesiotaping. Stosunkowo prosty w aplikacji,
kolorowy, który dzieciaki uwielbiają do momentu, kiedy to trzeba plastry odkleić, bądź
zerwać. Nierzadko na tej pojedynczej aplikacji się kończy, a szkoda, bo dobrze
przyklejony plaster świetnie stymuluje prawidłowe ustawienie stopy i jej prawidłowe
ustawienie podczas przetaczania.
Następnym narzędziem w terapii płaskostopia i koślawości są wkładki ortopedyczne.
Indywidualne, zaprojektowane do każdej ze stóp, stymulujące prawidłowy wzorzec
przetoczenia stopy, nie stanowią biernej korekcji, ale aktywizują odpowiednie grupy
mięśniowe do pracy podczas chodu. Metoda skuteczna i łatwa w zastosowaniu, gdyż
wymaga jedynie założenia butów czy kapci z wkładkami i chodzenia, biegania,
bawienia się. Niemniej z relacji rodziców wynika, że dziecko nosi buciki z wkładkami
w przedszkolu, ale w domu najchętniej jest boso, czyli w skarpetkach. Zabieranie
kapci, czy przekładanie wkładek często jest problematyczne dla opiekunki, czy
dziadków i w efekcie dziecko przez pół dnia chodzi z korekcją, a drugie pół boso, co
z kolei wpływa na wydłużenie terapii.
Dlatego skarpetki SupiSocks znakomicie uzupełniają tę lukę. Wykonane z miękkiej
bawełny, mają specjalnie zaprojektowany klin supinacyjny, który, podobnie jak
kinesiotaping stymuluje uniesienie łuku przyśrodkowego stopy. Ich szeroki ściągacz
nie uciska łydki, a oznaczenie prawej i lewej skarpetki zapobiega nieprawidłowemu
zastosowaniu. Podobnie jak wkładki wymagają jedynie założenia na stopy i ruszenia
do zabawy, na spacer, czy plac zabaw. Doceniam fakt, że ich stosowanie nie
wymaga wygospodarowania dodatkowego czasu na kolejne zajęcia terapeutyczne, a
działają niejako przy okazji. Moim zdaniem są znakomitym narzędziem wspierającym
terapię płaskostopia i koślawości stóp u dzieci. To też odpowiedź na nurtujące
rodziców pytanie – czy w trakcie terapii stóp i stosowania innych metod, np. wkładek
korygujących dziecko może chodzić w domu boso, w samych skarpetkach? Tak w
skarpetkach SupiSocks, które będą również stymulować pracę dziecięcych stóp.
Nie sposób ocenić skuteczność każdej z tych metod pojedynczo, gdyż takie badania
byłyby wysoce nieetyczne. Jednak z doświadczenia wiem, że łączenie różnych
metody terapeutycznych przynosi najlepsze efekty, a często te z pozoru delikatne
metody, które można wpleść w czynności dnia codziennego, mają największe
zastosowanie, gdyż nie wymagają od nas dodatkowego zaangażowania.z
dr Joanna Stodolna-Tukendorf
Fizjoterapeutka
Od wielu lat powtarzam moim pacjentom i kursantom, że terapię płaskostopia należy wspierać aktywnymi narzędziami takimi jak tejpy, bandaże i indywidualnie dobierane wkładki. Do tej pory bardzo brakowało mi również narzędzia profilaktycznego dla dzieci będących na granicy normy. SupiSocks spełniają wszystkie moje wymagania.
Jakub Durczak
Fizjoterapeuta, osteopata, pomysłodawca SupiSocks
Ostatnio miałam przyjemność rozmawiać z Panem Jakubem Durczakiem, który przy okazji zaprezentował mi swój autorski projekt. Skarpetka, z pozoru wyglądająca na zwyczajną wydaje się bardzo obiecującym wspomaganiem wad stóp występujących u dzieci.
Zawdzięcza to niewątpliwie swojemu wyjątkowemu utkaniu w środkowej części. Na pewno będzie wspaniałą alternatywą dla znanego i powszechnie stosowanego kinesiotapingu czy bandażowania.
dr Katarzyna Prasał
fizjoterapeutka, terapeutka metody NDT Bobath
Wady postawy, a w szczególności płaskostopie u dzieci to dziś wyjątkowo aktualny problem.
Osobiście bardzo lubię naklejanie plastrów kinezjologicznych na skórę, jednak ich aplikacja niesie ze sobą wiele ograniczeń. Lubią się odklejać i dawać reakcje ze skórą – szczególnie na stopie.
Skarpetki zaproponowane przez Pana Jakuba Durczaka mogą stanowić świetne wsparcie dla stopy naszego dziecka. W przeciwieństwie do ortez, wkładek, sztywnych stabilizatorów, nie rozleniwiają pracy mięśni, ale je wspomagają.
Gorąco polecam!